wtorek, 21 stycznia 2014

~ Prolog. 'Dream'


Było ciemno, a on przyglądał się jej twarzy jakby zgubił w niej swój umysł. Lustrował ją spojrzeniem. Analizował centymetr po centymetrze. 
Jego głos był dla niej ukojeniem. Nie skupiała się na słowach płynących z jego ust. Wsłuchiwała się w rytm jego bijącego serca.
Wzrok kierowała na zmysłowe usta, jakby oczekując pocałunku.
Głęboko spoglądała mu w oczy, niemalże czując jego czystą duszę. Była tak namacalna, nie trzeba było wyciągać rąk by jej dotknąć. Patrzyła na świat jego oczami, dostrzegając  tam własne odbicie wymieszane ze światłem księżyca. 
Obraz smutnej dziewczyny, pełnej wątpliwości, bezsilnej, skopanej przez życie.
- Wszystko czego nam potrzeba, to tylko odrobina cierpliwości - wymruczał, po czym  zniknął w senną otchłań...